Nie wiedziałem, że najlepszą rzeczą w końcu okaże się ołówek i kartka. Czasem długopis. Miałem też maszynę do pisania, miałem nawet powielacz w latach osiemdziesiątych, taki z kalką. Bywała gitara. Klawiatura. Mikrofon. Kamera. Jednak opowieść zaczyna się najczęściej ołówkiem i kawałkiem kartki, czasem serwetki, na rogu której pojawiają się napisy, rymy, akapity, linie przebiegów emocjonalnych bohaterów itp. Nazywam się Jacek Wasilewski. Piszę bardzo różne teksty.
Maszyna do pisania. Jako dziennikarz pisałem do dzienników jako recenzent teatralny w Ekspresie Wieczornym, pisałem reportaże dla Życia, robiłem wywiady dla Machiny, opisałem satyrę dla Polityki, publicystykę kulturową dla Playboya, artykuły dla Cosmopolitana, felietony do Filmu itd. W końcu pod koniec zeszłego wieku przestałem być dziennikarzem. I prasa przestała być drukowana.
Klawiatura. Pierwsza książka powstałą w 1998 roku. Nazywała się Krótki Kurs Samoobrony Intelektualnej. Potem były różne – naukowe, popularnonaukowe i tłumaczenia. Ostatnia to Baśnie Wolnego Rynku.
Serwetki i kartki. Pierwsze piosenki i skecze graliśmy na maleńkiej scence w Teatrze Dramatycznym w 1996. Potem były bardzo różne teksty dla różnych wykonawców. W 2001 tłumaczyłem piosenki Sinatry do spektaklu Sinatra, piałem też parodie piosenek do teleturnieju „300% normy” w TVP1.
Od roku 1994 przez siedem lat pisałem skecze dla programu MdM – Mann do Materny, Materna do Manna.
Kamera: Potem pisałem scenariusze seriali dla TVP i TVN, a także scenariusze filmów dokumentalnych: był to serial dokumentalny dla TVP2, dla HBO, wreszcie mój własny dokument w 2010 roku emitowany w TVP 1 i TVPolonia. Tworzyłem też felietony dla jednego z programów w Canal+ oraz scenariusz serialu kukiełkowego dla Comedy Central
Mikrofon. Zdarzyło mi się współprowadzić przez długie miesiące audycję o filmach w TokFM, a także audycję satyryczną w Polskim Radio PR1. No i serię audycji ekonomicznych w radiu PiN.
Gitara. Zdarzyło mi się napisać parę melodii i nie bacząc na nic, podegrałem sobie je sam do dwóch swoich piosenek na płycie Atlas Miast.
Zakreślacz. Pracę z zakreślaczem wspominam podczas pisania scenariuszy do serialu dokumentalnego, ale też sztuki scenicznej „Ojciec Bóg” (Teatr Polonia), a także słuchowiska „Stacja Kiedyś” dla Teatru Polskiego Radia.
Krynoliny: Pisałem też gale. Gale z okazji wręczenia nagród PISF, gale rocznicowe Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji, prowadziłem też niektóre gale. Często też pisałem przemówienia. Początkowo pisałem w Pałacu Prezydenckim. A potem pisałem tez te mówione w różnych miejscach: w ratuszach, halach sportowych, na otwartych polach.
Gumka do ścierania: I wracając do ołówka, pisałem też reklamy. Ale reklam się raczej nie pisze, reklamy się głównie poprawia.